Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na Niedzielę Miłosierdzia Bożego 2022

1. Kończymy nasze 8 dniowe świętowanie, nasze dziękczynienie składane Bogu za dar zbawczej śmierci i zmartwychwstania Jezusa Mesjasza. Przez cały ten okres w czytaniach liturgicznych mogliśmy zaobserwować jak różne osoby z grona otaczającego Jezusa reagowały na Jego śmierć a później na Jego zmartwychwstanie. Dla większości śmierć była końcem wspaniałej przygody z Jezusem. Umarł jak każdy człowiek a to oznaczało, że raczej nie był Mesjaszem. Teraz należało z tym się pogodzić, opłakać stratę bliskiej osoby i powoli wyjść z kryzysu. Najtrudniej było kobietom bo co prawda Jezus umarł ale przecież zadzierzgnięta nic przyjaźni i miłości trwała dalej. One poszły na grób by być chociaż blisko zwłok przyjaciela. I wtedy nieoczekiwanie spotkały najpierw anioły a potem samego zmartwychwstałego Jezusa. Kiedy przybiegły z tą niesłychaną wieścią do uczniów, ci najpierw zareagowali niedowierzaniem. Potem gdy w różnych konstelacjach sami spotkali żywego Jezusa powoli zaczęła docierać do nich wiara. Tak On umarł ale zmartwychwstał, żyje, przezwyciężył władztwo śmierci, jest Mesjaszem, wyzwolicielem Izraela i ludzkości.

W Ewangelii według św. Jana wiara posiada wiele warstw. Jedną z nich jest także wątpienie, opór i bezradność rozumu. Chociaż Jezus zmartwychwstały chwali tych, którzy wierzą słuchając wyłącznie Słowa Bożego, akceptuje również to, aby znaczna część Jego uczniów dojrzewała w wierze dzięki konkretnym znakom, które Bóg w swoim miłosierdziu nam je udziela. I nigdzie nie twierdzi, że Tomasz zabrnął w ślepą uliczkę lub, że jego dojrzewanie do wiary jest gorszą drogą.

2. Pan Jezus w rozmowie duchowej z s. Faustyną wyraził pragnienie, by niedziela kończąca oktawę Jego zmartwychwstania była świętem Bożego Miłosierdzia. Z różnych powodów przez długi czas mnożyły się trudności by zadośćuczynić prośbie Jezusa. W 1947 – biskupi naszego Kościoła kierują oficjalną prośbę do Kongregacji Obrzędów o zatwierdzenie Święta Miłosierdzia w naszej Ojczyźnie. Z powodu kiepskiego przetłumaczenia fragmentów Dzienniczka S. Faustyny i z tym związanego nieporozumienia Kongregacja nie udzieliła zgody. W 1985 – krakowski Metropolita Franciszek Macharski, jako pierwszy, Listem Apostolskim na Wielki Post, wprowadza w swojej diecezji Święto Miłosierdzia Bożego. W 1995 – Stolica Apostolska zezwala na obchodzenie Święta Bożego Miłosierdzia we wszystkich diecezjach Polski. W 2000 – odbywa się kanonizacja błogosławionej Siostry Faustyny Kowalskiej i w tymże samym roku – Jan Paweł II ustanawia Święto Bożego Miłosierdzia dla całego Kościoła Powszechnego.

3. Jakie przesłanie niesie nam dziś tegoroczne święto zmartwychwstania Jezusa i Święto Miłosierdzia Bożego? Jezus wiszący na Krzyżu za nasze grzechy jest znakiem niezgłębionej miłości i miłosierdzia Ojca niebieskiego. Wszystkie grzechy konkretnego człowieka i ich konsekwencje zostały „wypalone w Męce Chrystusa” niczym słoma napisał papież Benedykt XVI w encyklice Spe Salvi (Nadzieja zbawienia) w nr 47. Zmartwychwstanie daje nam pewność, „że Jego miłość przewyższa całe zło świata i zło w nas” (tamże). Zmartwychwstanie jest czynem miłosiernego Boga i od tego momentu rozpoczyna się obietnica zbawienia, życia wiecznego dla każdego, kto uwierzy w Jezusa, jako Boga i Mesjasza.

Przywołajmy kontekst w jakim przeżywamy te prawdy. Przez dwa ostatnie lata byliśmy zamknięci w naszych domach, lękliwi w relacjach z bliźnimi. W tym roku Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainie, a szerzej wartościom wolnego świata. Skutki tego rosyjskiego barbarzyństwa nie tylko sama Ukraina, my wszyscy boleśnie odczuwamy. Jak kiedyś byliśmy pozamykani w swoich domach, samotni, lękliwi tak teraz też może nie bez obaw, jednak szeroko otwarliśmy nasze serca, portfele, domy na przyjęcie naszych uciekających od bomb sąsiadów. Wydaje się, że tymi gestami gościnności i solidarności mówimy, że ostatnie słowo nie należy do śmierci, wojny, nienawiści, pragnieniu odwetu, braku przebaczenia, ale do życia, do siostrzano-braterskich relacji, do pojednania i przebaczenia. Doświadczywszy Boga miłosierdzia w osobie Jezusa Mesjasza mamy teraz być miłosiernymi wobec naszych bliźnich. Tego zresztą oczekuje od nas sam zmartwychwstały Jezus. „…Podaję ci (s. Faustynie) trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa” („Dzienniczek”, nr 742).

Prośmy dziś Jezusa Miłosiernego o wiarę, byśmy sami mogli otworzyć się na Jego przebaczenie wszystkich naszych grzechów, byśmy sami stawali się apostołami miłosierdzia i w duchu ufności Jezusowi, powierzali innych Miłosierdziu Boga. Amen!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *