Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na XI niedzielę zwykłą

1. Prorok Ezechiel w pierwszym czytaniu, działał w bardzo trudnym okresie dla Judy. Z jednej strony elity kraju nie wywiązywały się z zobowiązań wynikających z Przymierza z Bogiem. Z drugiej położenie geopolityczne Judy, znajdującej się pośrodku dwóch potężnych państw – Egiptu i Babilonii, stwarzało wiele pokus. Grzechem Jego elit była próba dostosowania się do realiów świata, szukanie w jednym z tych państw silniejszego, by z nim sprzymierzyć się przeciw drugiemu i w ten sposób bronić swej suwerenności. Zanim nadeszła klęska Judy, prorok wzywał do wierności Bogu, odstąpienia od wątpliwych sojuszy, groził sprawiedliwym sądem Boga czyniącym zło. Po upadku w sposób obrazowy zapowiada wskrzeszenie królestwa judzkiego. Jak z młodego pędu cedru posadzonego na górze wyrośnie olbrzymie drzewo, tak rozrośnie się naród żydowski z małej reszty wiernej Bogu. Bóg, który dopuścił do upadku Izraela, doprowadzi również do jego wskrzeszenia. W ten sposób prorok dawał swoim współczesnym nadzieję.

2. Jezus chcąc przybliżyć swoim słuchaczom, czym jest Królestwo Boga, które rozpoczęło się wraz z Jego narodzinami, używa przypowieści. Przypowieść wychodzi od obrazu znanego wszystkim z życia codziennego, by przekazać duchową treść i przesłanie. Na przykładzie ziarna Jezus pokazuje tajemnicę i dynamizm Bożego działania. W pierwszej przypowieści akcent jest położony na cudownym wzro­ście nasienia; nasienie raz wrzucone w ziemię wyzwala samo z siebie siłę tak ogromną, że rolnik może jedynie patrzeć i podziwiać ją. W drugiej przypowieści akcent został położony na dysproporcję między początkiem procesu (malutkie ziarnko gorczycy) a jego końcowym rezultatem (krzew dochodzi do 3 m). Początek jest skromny, maleńkie ziarno wrzucone przez rolnika w ziemię, powoli staje się dużą rośliną, zbożem czy ponad 3 metrowym krzewem.

3. Tak działał Boga w przeszłości, w Izraelu, w Jezusie oraz tak działa do dziś w Kościele. Część obietnicy Boga dana wygnańcom w Babilonii urzeczywistniła się po prawie 50 latach. Chętni wrócili do Ziemi Obiecanej i zaczęli odbudowę Jerozolimy a przede wszystkim zburzonej świątyni. Inna część, zapowiadająca, że Izrael lub Jego Reszta stanie się drzewem życia, bezpiecznym schronieniem dla wszystkich, miejscem poznania Boga, nowej relacji z Nim, czekała jeszcze długo na spełnienie. Ona się wypełniła dopiero w Jezusie z Nazaretu. Do Niego odnoszą się słowa proroka, jak i przypowieści o ziarnach. Przez Jezusa i Jego uczniów Boży Duch, błogosławieństwo, życie, nowa relacja z Bogiem stają się ofertą dla całego świata pogańskiego.

4. Bóg wrzucił w nasze serca swoje ziarno. Jest nim Boże życie, Boża miłość otrzyma od Boga w sakramencie chrztu świętego czy w innych sakramentach. To ziarno ma ogromną moc i dynamizm. Obie przypowieści Jezusa wzywają nas zadumy nad działaniem Boga w Kościele i w świecie. Jeśli będziemy pielęgnować relację z Bogiem, wrzucone ziarno wyda w nas 30, 60 i 100 krotny plon.

Królestwo Boże rozpoczęte przez Jezusa rozwija się mię­dzy ludźmi, nie przestaje wzrastać, nieustannie się odnawia, choć czasem zmuszone jest powrócić do podziemia, ale tylko po to, aby z jeszcze większą siłą się odrodzić. To króle­stwo Boże rośnie nawet wtedy, kiedy ludzie Kościoła śpią albo kiedy nie sprzyjają jego wzrostowi i nie po­trafią należycie obchodzić się z ziarnem lub nawet kiedy zasiane w sobie i w innych w sercach ziarno niszczą. Jest to więc cud, który się dzieje codziennie na naszych oczach.

Bez tej wiedzy nie zrozumiemy, jak działa Bóg i jaka jest prawdziwa istota Kościoła. Bez zrozumienia przypowieści Jezusa nie zrozumiemy też samych siebie i nie będziemy wiedzieć, w kim mamy pokładać nadzieję i kto daje moc potrzebną do naszego wzro­stu. Tylko Bóg daje ziarnu wzrost a nie ludzkie możliwości, polityczne przymierza i układy. Kto o tym nie pamięta ten jak Juda doświadcza klęski, rozczarowania i niewoli. Myślę, że duża część dzisiejszych problemów Kościoła z stąd wyrasta.

5. Może za mało doceniamy małe dary łaski otrzymywane od Boga. One przyjęte z wiarą mogą spowodować w nas i w innych wielkie dobro. Czasem nie doceniamy małych drobnych czynów miłości czy możliwości uczynienia komuś małego dobra. Tymczasem okazuje się, że niepozorne dobro wywołuje wiele pozytywnych następstw. Dobro to jest podobne do małego ziarenka, z którego wyrasta wielkie drzewo. Nie lekceważmy więc nawet małych okazji do dobrego, które możemy czynić. To sam Ojciec niebieski je nam podsuwa, by je przyjąć i rozwijać w dobro.

Módlmy się wzajemnie za siebie, byśmy ten Boży dar w sobie dostrzegali i z nadzieją na większe dobro czynili małe kroki na drodze miłości, na drodze ku Bogu. Amen!

1 Response

  1. andrzej pisze:

    Kapitalne wprowadzenie do czytania Słowa Bożego – poprzez opisanie otoczenia historycznego, w jakim Słowo Boga przez Ezechiela trafiło do narodu wybranego, dobrze widać perspektywę Bożego działania.

Skomentuj andrzej Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *