Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na XV niedzielę zwykłą
1. Liturgia Słowa, którą usłyszeliśmy koncentruje naszą uwagę na powołaniu i posłannictwie. W I czytaniu Bóg powołał do posługi prorockiej Amosa, który jest pasterzem i rolnikiem. Nie miał on styczności ani ze świątynią, jak kapłan Amazjasz, ani z dworem królewskim, nie jest też synem proroka. Nie jest zatem zależnym od żadnej instytucji, od nikogo nie pobiera zapłaty na swe utrzymanie. Został powołany przez Boga i z Niego czerpie swą legitymację do działania, do posługi pośrodku Ludu Pana. U kapłana Amazjasza, który bardziej utożsamia się z instytucją narodowej świątyni, z dworem królewskim niż z Bogiem, posługa Amosa budzi sprzeciw. Amos bowiem, w imieniu Boga, krytykuje panującą w kraju niesprawiedliwość i bezduszność w traktowaniu najsłabszych. Pobożne sprawowanie kultu i rytuału nie może być pretekstem do zamykania oczu na sposób, w jaki możni tego świata traktują słabszych, sieroty, wdowy, kaleki. Wiara w Boga, ojca wszystkich, musi wyrażać się troską o te kategorie ludzi. Ponadto Amos przypomina, że król nie jest właścicielem świątyni. On nie zastępuje Boga. Wykorzystywanie świątyni Boga do usprawiedliwiania politycznych decyzji króla, przynosi złą przysługę wszystkim. Dostrzegamy, że gra toczy się o najbardziej fundamentalne wartości.
2. W Ewangelii Jezus po epizodzie ze swoimi rodakami w Nazarecie, którzy odrzucili Go jako proroka, przywołuje do siebie dwunastu, symboliczny, odrodzony Izrael i posyła ich z misją. Jezus zachowuje się tu jako Mesjasz. Gromadzi przy sobie cały, symboliczny Izrael. Tych dwunastu ma po dwóch iść w różne strony Galilei i wzywać do nawrócenia, mają oni wyrzucać z opętanych złego ducha oraz mają leczyć chorych, namaszczając ich olejem. Greckie metanoite, oznaczające nawrócenie nie ma wyłącznie charakteru moralnego. Metanoite wydarza się gdy ktoś lub coś nas spotka i z niego wyrasta zmiana w naszym myśleniu, w postrzeganiu świata, zmiana sposobu życia. Dla Izraela takim znaczącym wydarzeniem jest pojawienie się Mesjasza. On poprzez swoich wysłańców chce dotrzeć do wszystkich i każdy ma mieć możliwość doświadczyć mocy Mesjasza i zmienić swoje myślenie i życie. Uczniowie, w misji zleconej im przez Jezusa Mesjasza, mają ufność pokładać wyłącznie w Bogu. Z Niego, a nie z ludzkich możliwości, mają czerpać moc do takiego działania. Tylko Bóg może udzielić im takiej skuteczności działania.
3. W drugim czytaniu św. Paweł dziękuje Bogu za wybranie i powołanie do wspólnoty z Bogiem przez pośrednictwo Jezusa Mesjasza. Od zarania świata Bóg nas pomyślał i umiłował. Obdarzył nas wszelkimi możliwymi darami naturalnymi i duchowymi, w tym otrzymaliśmy Ducha Świętego, byśmy dostąpili przebóstwienia, zjednoczenia z Bogiem jako Jego umiłowane dzieci. Nacisk jest tu położony na osobę Jezusa Mesjasza. Przez Niego tego wszystkiego doświadczamy. Będąc zjednoczonymi z Nim, możemy być pewni, że tak samo jak Bóg miłuje swego Syna, miłuje także nas. Jego bezwarunkowej miłości możemy być zawsze pewni. Z tej pewności wyrasta wdzięczność dla Boga, która przenika cały tekst św. Pawła.
4. Jakie przesłanie możemy dostrzec w usłyszanym Słowie Boga? Św. Paweł w II czytaniu przypomina nam odwieczny plan Boga polegający na włączeniu nas w obieg bezwarunkowej miłości łączącej Boga Ojca ze swoim Synem Jezusem. Nasze nawrócenie polega przede wszystkim na tym, byśmy w to uwierzyli i przyjęli jako fundament naszego życia. Z racji bycia stworzeniem i dzieckiem Boga zawsze zasługuję na miłość Boga. Jego miłość nie ma tylko wymiaru duchowego. Skoro Bóg wcielił się, stał się człowiekiem to odtąd miłość Boga konkretyzuje się poprzez konkretnego człowieka, którego Bóg stawia na drodze mego życia. W pierwszej kolejności przez Jezusa, naszego Zbawcę, ale też i Brata. On jednak gromadzi przy sobie wspólnotę nowego Izraela i Jego miłość uobecnia się i rozlewa przez drugiego człowieka. Doświadczywszy Bożej miłości, uwolnienia od potrzeby zapracowywania sobie na miłość i akceptację, uwolnienia od różnych innych zniewoleń, Jezus posłany na świat przez Boga Ojca teraz posyła mnie, by inni, mający deficyty miłości, doświadczający różnych zniewoleń mogli doświadczyć tego samego, co ja. Prorok Amos, Jezus, dwunastu uczniów byli zwyczajnymi ludźmi. Zostali wybrani, nie dlatego, że byli wyjątkowi, ale pełniąc zwyczajne zajęcia, zwyczajne zawody, oddali siebie do dyspozycji Boga a ten poprzez nich działa, rozlewa swoją miłość, uwalniając od przeróżnych zniewoleń wszystkich potrzebujących. Także ja, poprzez chrzest święty i inne sakramenty, zostałem powołany do wspólnoty Kościoła i uzdolniony do pełnienia misji, z jaką posyła mnie do mego otoczenia Jezus. Mam czynić to samo, co Amos, Jezus i inni uczniowie Jezusa. Jestem kolejnym uczniem Jezusa. Jestem przez Niego posłanym!
Najnowsze komentarze