Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na Niedzielę Wniebowstąpienia

1. Liturgia Słowa przypomina nam dziś ostatni akord Paschy Jezusa, jakim jest Jego wniebowstąpienie. Słyszeliśmy dwa opisy tego samego wydarzenia, które, mimo że pochodzą od tego samego autora, nieco różnią się między sobą. W I czytaniu słyszeliśmy, że Jezus po swoim zmartwychwstaniu ukazywał się swoim uczniom przez czterdzieści dni i mówił im o królestwie Bożym, a po wspólnym posiłku, podczas którego zapowiedział zstąpienie Ducha Świętego, „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu” (Dz 1,9). Obłok jest symbolem Boga i Jego niemożliwej do zgłębienia tajemnicy istnienia i działania. Liczba 40 oznacza konieczny czas, jaki człowiek potrzebuje, by Bóg go przemienił albo przygotował do jakiegoś działania. Po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa przez te czterdzieści dni uczniowie dojrzewali do głębokiej wiary w to, co się wydarzyło. Dlatego słyszeliśmy, że Jezus po swojej męce dał im wiele dowodów, że żyje.

2. W Ewangelii zmartwychwstanie i wniebowstąpienie, dokonują się w jednym i tym samym dniu. Chrystus stoi z uczniami na szczycie Góry Oliwnej, twarzą do placu świątyni. Łukasz jakby chciał pokazać Go jako arcykapłana, który po spełnionej liturgii pojednania, powstaje, aby uroczyście błogosławić zgromadzenie i znika za zasłonę w miejscu Święte Świętych, które zakryje obłok. Dlatego wniebowstąpienie nie oznacza odejścia i opuszczenia uczniów. Jest raczej obecnością przy Ojcu z nowym, przemienionym ciałem. Ciało Jezusa należy rozumieć dwojako. Raz jako Jego własne ciało, które zmartwychwstało, ale także jako Ciało wszystkich wierzących w Jezusa, czyli jego Ciało Mistyczne – Kościół. Jezus swoją Paschą przezwyciężył moce grzechu i tych, którzy w Niego uwierzą, wprowadza do wspólnoty z Ojcem w niebie. 

Jezus, wstępując do Ojca, błogosławi nam, czyli wszystkim wierzącym w Niego oraz ma do nas dwie prośby. Mamy wyczekiwać i prosić o Ducha Świętego oraz iść na cały świat, głosząc dobrą nowinę o Nim jako Zbawicielu.

3. Z dzisiejszej liturgii słowa możemy wyciągnąć dwa wnioski. W zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Jezus, jako Mesjasz, odnosi pełne zwycięstwo nad wrogami Boga i człowieka, czyli nad szatanem, grzechem i śmiercią. Będąc we wspólnocie z Ojcem, przynosi nam nadzieję zbawienia, bo naszym powołaniem jest być w tym samym miejscu, co nasza Głowa, czyli razem we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi zbawionymi. 

Po drugie, Boży wysłannicy przypominają, że uczniowie nie mogą tylko patrzeć w niebo, gdyż Jezus jest nadal obecny pośród nich i dlatego mają być Jego świadkami (Dz 1,8). To jest zadanie dla całej wspólnoty Kościoła – rozpoznawać tu i teraz obecność Jezusa zmartwychwstałego, być wiarygodnym świadkiem Jego mocy w świecie. I to jest także nasze zadanie. Abyśmy mogli je dobrze wypełnić, otrzymujemy w darze błogosławieństwo Jezusa oraz Ducha Świętego. O Jego przyjście mamy prosić i na Niego czekać. Św. Paweł w II czytaniu zapewnia nas, że Bóg „dał nam ducha mądrości i objawienia, byśmy Go głębiej poznali”. „Otrzymaliśmy mądrość serca, byśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania, czym jest bogactwo Jego życia, które otrzymaliśmy, czym jest przemożny ogrom Jego mocy, która pokonuje wszystko”.

4. Przez najbliższy tydzień, przygotowujemy się na przyjęcie Ducha Świętego, Który pozwali nam rozpoznać Jezusa i Jego dzieła w wydarzeniach historii. On zmienia nas, daje nam nowe serce, nową relację z Bogiem i wzajemnie między sobą. Dlatego w naszej codzienności możemy inaczej działać. Możemy zdystansować się do tych, którzy mniemają, że tylko oni tworzą historię, możemy zapominać o tych, którzy sprawiają wrażenie, że od nich zależą współczesne trendy. 

Dlaczego? Bo Chrystus zmartwychwstał i wstąpił do nieba. Pierwszy z ludzi dotarł do Ojca i to On utorował nam drogę. On tworzy historię i On najmocniej wpływa na ludzkie serce. Przyszłość należy do Niego. On przez swego Ducha działa i przemienia ludzkie serca. Niech Jego Duch przemienia nas i daje nam głeboką nadzieję na przemianę tych, do których On nas posyła. Amen!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *