Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego XXI Niedzielę Zwykłą
1. Tydzień temu słyszeliśmy, że spotkanie z Jezusem Mesjaszem niesie niezwykle poważne konsekwencje. Trzeba dokonać wyboru – pójść za Nim, stawać się Jego uczniem, chcieć żyć podobnie jak On albo też nie pójść za Nim, nie chcieć być Jego uczniem, nie chcieć prowadzić życia podobnego do Niego. Kto zatem będzie zbawionym? Czy tylko ci, którzy udzielili Jezusowi pozytywnej odpowiedzi? A co z tymi, którzy Go nie spotkali, o Nim nie słyszeli albo żyją w innych tradycjach religijnych, duchowych?
2. Na te pytania odpowiedzi udzielają nasze niedzielne czytania liturgiczne. W I czytaniu, jakiś anonimowy prorok, podszywający się pod historycznego proroka Izajasza, obwieszcza swoim rodakom, po powrocie z niewoli babilońskiej, że zbawienie, udział w kulcie Boga stanie się udziałem także narodów pogańskich. Mało tego, z nich wybierze sobie Bóg osoby, które będą sprawowały kult w świątyni w Jerozolimie. Bóg postawił przed swym Ludem trudne zadanie – będąc narodem wybranym, ma zdobyć się na taką wewnętrzną wolność, by dopuścić do tego wybraństwa – w czasie znanym tylko Bogu – także pogańskie ludy. A tych, których do tej pory uznawał za bałwochwalców i wrogów, ma nazywać swoimi braćmi i traktować, jak swoich „braci”. Ta obietnica miała nie tylko pokazać Boże pragnienia wobec wszystkich ludzi na świecie, ale też uniemożliwić Ludowi Wybranemu skupienie się na sobie, zamknięcie się na inne ludy i narody.
3. Pan Jezus w Ewangelii przypomina, że zbawienie nie stanie się automatycznie udziałem tych, którzy formalnie należą do Ludu Wybranego albo tych, którzy Go spotkali czy nawet z Nim jedli i pili. Istotnymi kryteriami zbawienia są, wg Jezusa, przejście przez ciasne drzwi, wejście we właściwym czasie (gdy drzwi są otwarte) oraz czynienie sprawiedliwości. Kontekst całego rozdziału 13 pokazuje, że za owymi obrazami ciasnych drzwi, odpowiedziami danymi Bogu we właściwym czasie (kairos), stoi On sam, odnoszą się one do Niego samego. On jest tymi wąskimi drzwiami przez, które wchodzimy do Królestwa Bożego oraz Jego obecność mobilizuje nas do dania odpowiedzi, do podjęcia decyzji. Tym jest właśnie kairos, chwilą łaski, którą trzeba dostrzec i jej się uchwycić. Kto w Niego uwierzył, jako Mesjasza i stał się Jego uczniem, ten uzdolniony zostaje do czynów sprawiedliwości. Ten przynosi dobry owoc.
4. Zapowiedź Izajasza spełniła się paradoksalnie, kiedy większość Ludu Wybranego odrzuciła Jezusa jako Mesjasza oraz kiedy, ci co odrzucili Jezusa, zaczęli prześladować Jego uczniów. Ci prześladowani, uciekając z Jerozolimy, rozeszli się po licznych miastach Imperium Rzymskiego i zanieśli dobrą nowinę o Jezusie – Zbawicielu innym – Żydom oraz poganom – tzw. bojącym się Boga. Wtedy zapowiedź Jezusa, że do Ludu Bożego dołączeni zostaną przedstawiciele wszystkich ludów i narodów, spełniła się. Kryterium wejścia do Królestwa Bożego była nie rasa, nie przynależność etniczna, nie język, nie obrzezanie, lecz wyłącznie wiara i dobre uczynki wynikające z wiary.
5. Przesłanie dla nas. Współczesne społeczeństwa stają się coraz bardziej wielonarodowe, wielokulturowe i wieloreligijne. Z tej racji może pojawić się pytanie – może Bóg chce takiej mozaiki i może wszystkie religie są w równej mierze prawdziwe, bo prowadzą człowieka w gruncie rzeczy do spotkania z Bogiem? Jaką zatem misję miał do spełnienia Izrael, jako Lud Wybrany, potem wspólnota skupiona wokół Jezusa Mesjasza? Bóg potrzebuje konkretnego Ludu, który wychowuje, przemienia, uzdalnia do przynoszenia dobrych owoców w życiu codziennym. Ten Lud ma za zadanie dzielić się swym doświadczeniem Boga z innymi. Inni, patrząc na ich życie, na ich związek z Jezusem Mesjaszem, mogą chcieć przyłączyć się do ich wspólnoty. Natomiast pozostali, którzy nie zetknęli się osobiście z uczniami Jezusa a autentycznie i szczerze szukają Boga, sensu życia, czynią dobro każdemu, kto tego potrzebuje, wejdą do Królestwa Bożego, nawet, jeśli nie mieli pełnej świadomości, że ich jedynym Zbawicielem jest żydowski Mesjasz Jezus. Końcowy fragment proroka Izajasza sugeruje ponadto, że do zbawienia wielu wystarczy Bogu tylko Jego święta mniejszość. Warto zatem być przy Jezusie i swoim życiem wypraszać zbawienie dla wszystkich.
Najnowsze komentarze