Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na XII niedzielę zwykłą

1. Ważny jest kontekst egzystencjalny uczniów Jezusa w dzisiejszej ewangelii. Jezus przeprawia się z jed­nego brzegu jeziora na drugi. Jest po stronie zachodniej, gdzie większość stanowią Żydzi. Na drugim brzegu, wschodnim, większość stanowią poganie. Zbliżanie się do brzegu pogańskiego, zbiegło się z gwałtowną burzą na jeziorze. Możemy powiedzieć, mamy tu do czynienia z normalnym działaniem przyrody. To zdarza się na Jeziorze Genezaret dość często. Mamy tu jednak połączenie dwóch reakcji, lęku na normalne działania sił przyrody z lękiem przed spotkaniem nieznanego, pogańskiego świata. Czym innym jest spotkanie poganina na obszarze, gdzie większość stanowią ludzie wierzący, swoi, z sytuacją, gdzie większość stanowią obcy, poganie, ludzie nie podzielający naszej wiary i naszych przekonań. Lękowa reakcja na zaistniałą sytuację jest tu wyraźnie widoczna. Uczniowie są przestraszeni, wszystko wymyka się spod ich kontroli. Jezus jest wyjątkowo spokojny, panujący nad sytuacją.

2. W związku z uciszeniem burzy pojawia się kontekst religijny wydarzenia. Kim jest Jezus z Nazaretu, skoro są Mu poddane największe żywioły, burza z piorunami, wzburzone siłami natury jezioro oraz groźny świat pogański, którego się nie lęka, z którym chce nawiązać kontakt? Wystarczyło jedno Jego zdanie, milcz, ucisz się i nagle groźne siły, chaos, uciszył się i wszystko powróciło do normy i porządku. Przy Nim można czuć się bezpiecznie. Żadna siła nie ma mocy, nie może nikomu uczynić żadnego zła, szkody, jeśli On jest z nami.

3. Ewangeliczna perykopa jest alegorią sytuacji, w jakiej znalazł się Kościół, w kolejnym pokoleniu po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Narasta coraz więcej nieporozumień i wrogości większości świata żydowskiego, który nie wierzy w Jezusa, jako Mesjasza i zwalcza wszelkimi środkami zwolenników Jego. Także wewnątrz wspólnoty uczniów nie ma jedności. Jedni chcą by cały Kościół zachowywał wszystkie przepisy Tory Mojżesza i nie kontaktował się z poganami, inni jak Paweł, Piotr, Barnaba uważają, że teraz Jezus jest wszystkim, Torą, Świątynią, wykładnia Pisma Świętego i dlatego najważniejsza jest wiara w Niego i ona wraz z miłością jest spoiwem łączącym wszystkich, Żydów i pogan w jedną wspólnotę Kościoła. Na tym tle dochodzi do sporów i konfliktu. Osoby odpowiedzialne za Kościół przeżywają lęk, uważają, że w sytuacja wymyka się spod kontroli i nie wiadomo, co będzie dalej. Tak jak uczniowie na Jeziorze, krzyczą w modlitwie do Jezusa, czy Cię to nie nic nie obchodzi? Czy nie widzisz, że giniemy, jesteśmy prześladowani, nasza jedność wewnątrz wspólnot jest zagrożona?

4. Także naszej egzystencji indywidualnej, rodzinnej, wspólnotowej zdarzają się różne trudne doświadczenia. Ktoś traci pracę, choruje, wchodzi w nowe środowisko pracy, ktoś z bliskich traci wiarę, zaczyna pic, brać narkotyki, uprawiać hazard, wiąże się z osobą niewierzącą i takie sytuacje wywołują w nas lęk, niepokój, tracimy nad rzeczywistością kontrolę, świat nam się wali na głowę.

Także to, co dzieje się w świecie, w Kościele, w Ojczyźnie może wywoływać lęk. Pandemia, inflacja, zawirowania na rynku pracy, spłata kredytu. Skandale w Kościele. W jakim kierunku to wszystko idzie? Doświadczenie pokazuje, że im mniejsza jest nasza wiara w obecnego przy nas Jezusa Chrystusa, tym większe są wtedy lęki i niepokoje. Jeśli zatem pojawia się we mnie wiele lęków związanych z mą egzystencją to jest to sygnał, że mam prosić Boga o bardziej dojrzałą wiarę.

Co zrobić, aby wiara nasza wzrastała, dojrzewała? Pielęgnować osobistą więź z Bogiem na modlitwie, czytać Boże Słowo, przystępować do Komunii, modlić się o wiarę, szukać jakiejś wspólnoty wiary w Kościele. Dziś szczególnie skutecznym lekarstwem na nasze lęki, poczucie bezradności są różnego typu wspólnoty, w których osoby wierzące wzajemnie się wspomagają, modlą się za siebie, mocniejsi wiarą są umocnieniem dla słabszych. Kiedy przyjdzie jakaś życiowa burza takie osoby nie są same. Pan Jezus działa nie tylko w sercu, ale też poprzez te konkretne osoby. Prośmy, by coraz liczniej powstawały takie przy parafialne wspólnoty i stowarzyszenia, by każdy szukający mógł znaleźć dla siebie środowisko wiary. Amen.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *