Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego XVII Niedzielę Zwykłą
1. W Starym Testamencie było przekonanie, że istnieje bezpośredni związek między grzechem a karą. Nawet uczniowie Jezusa, widząc niewidomego człowieka, pytają Go (J 9, 2), czy on zgrzeszył czy jego rodzice. Abraham również, słysząc o deprawacji moralnej w Sodomie, w której mieszka jego bratanek Lot, obawia się, że zostanie ona unicestwiona. Apeluje on do sprawiedliwości Boga i chce odwrócić karę od miasta. Wydaje mu się niesprawiedliwością, że kara dotknie zarówno sprawiedliwych, jak i grzeszników. Dlatego prosi Boga: „Panie, nie możesz przecież tak samo traktować sprawiedliwych i bezbożnych”? (Rdz 18,24n). Jeśli znajdzie się w tych miastach tylko 10 sprawiedliwych, to przez wzgląd na nich, nie dokonasz chyba zniszczenia? Najmniejsza jednostka, którą można jeszcze nazwać grupą ludności, składa się wg jego wyobrażeń z 10 osób. Bóg chce zbawić, a nie zniszczyć, sąd Boży nie może być postrzegany jako kara nałożona z zewnątrz, ale jako wewnętrzna konsekwencja wynikająca z winy ludzi.
Przez wybór Abrahama, z którym Bóg zawarł przymierze, zapoczątkowane zostało zbawienie ludzkości. Dzięki swojemu targowaniu się, Abraham sprawia, że Bóg potwierdza swoje miłosierdzie, swoje pragnienie zbawiania. Tutaj mamy też pokazaną misję Abrahama, która polega na proszeniu Boga o miłosierdzie nie tylko dla swego bratanka, ale też dla wszystkich ludzi.
2. Abraham, który pragnie zbawienia wszystkich grzeszników, staje się prekursorem, poprzednikiem Jezusa, dzięki któremu zbawienie wszystkich ludzi stało się możliwe. W II czytaniu św. Paweł podkreśla, że tym jedynym sprawiedliwym, dzięki któremu Bóg okazał miłosierdzie, zbawienie wszystkich, jest Jego Syn, Jezus z Nazaretu. Dzięki Jego modlitwie wstawienniczej, dzięki oddaniu za nas swego życia, dzięki Jego zmartwychwstaniu, mamy pewność, że Bóg nam wszystko wybaczył, że okazał nam swe miłosierdzie. Przez wiarę w Jezusa Mesjasza, przez chrzest święty, umarliśmy dla grzechu i otrzymaliśmy od Niego nowe życie. Dla św. Pawła to jest dobra nowina, którą powinniśmy nie tylko mieć w pamięci, ale za nią nieustannie dziękować. Ona powinna być dla nas nadzieją i sensem życia.
3. Przesłanie dla nas. Abraham, w I czytaniu rozpoczął misję narodu izraelskiego, która polega na służbie zbawieniu wszystkich ludzi. Nie tylko Izrael ma osiągnąć zbawienie, ale poprzez Izrael wszystkie narody ziemi. Jednak Izrael nie do końca zrozumiał w pełni tę nałożoną na niego misję Boga. Po odrzuceniu Jezusa jako Mesjasza, po zburzeniu światyni i rozproszeniu, zdeecydowana większość Ludu Izraela, odnosi wybór wyłącznie do siebie i nie jest zainteresowana zbawieniem wszystkich ludzi na świecie.
Nam, jako nowemu, mesjańskiemu Ludowi Bożemu, Bóg przypomina naszą misję. Mamy głosić wszystkim, że Bóg chce zbawienia wszystkich. Mamy też z wielką ufnością, zaangażowaniem, z żarliwością, podobną do Abrahama oraz Jezusa, prosić Boga o miłosierdzie dla całego świata, dla wszystkich ludzi. Jezus uczy nas takiej ufnej modlitwy. Szczególnie mamy prosić o Ducha Świętego, gdyż On rodzi w nas potrzebę modlitwy za innych. Szczególnie, gdy widzimy czy doświadczamy jakiegoś ogromu ludzkiego zła i przewrotności. Symbolem najbardziej ciężkiego i wyrafinowanego zła i grzechu były dwa miasta biblijne Sodoma i Gomora. Wtedy mamy wołać nie o pomstę, nie o Bożą sprawiedliwość, nie o przykładne ukaranie takich ludzi przez Boga, ale na podobieństwo Abrahama, a nade wszystko samego Jezusa, mamy wołać ufnie i cierpliwie, o rozlanie się Bożego miłosierdzia nad ludzkim grzechem. Bóg jest gotów zawsze przebaczyć wszystkie ludzkie okropności przez wzgląd na 10 sprawiedliwych, a gdy ich nie ma to ze względu na jedynego sprawiedliwego i bezgrzesznego Jezusa Chrystusa, który przed Ojcem zawsze wstawia się za nami grzesznymi. Właśnie ta funkcja zastępcza sprawia, że Kościół, jako wspólnota znająca miłosierdzie Boga, jest tak ważny dla ludzkości. Niech cały Kościół o tym wie i niech to praktykuje!
Najnowsze komentarze