Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na I Niedzielę Adwentu

1. Dziś rozpoczynamy nowy rok liturgiczny zwany adwentem, czyli oczekiwaniem. I czytanie przenosi nas w te okresy historii Izraela, w których oczekiwano mocnego i skutecznego działania Boga na początku nowego roku, a szczególnie w okresie smutku i zniewolenia przez inne narody. Prorok obwieszcza w specjalnej pieśni, że nadejdą dni, kiedy Bóg wywyższy wzgórze Syjon oraz świątynię i staną się one widoczne dla ludzi wszystkich zakątków ziemi. Bóg objawi się na Syjonie i dokończy dzieło przemiany Izraela i świata. Wszyscy wtedy będą chcieli być w tym miejscu, by doświadczyć pokoju, pojednania, bliskości Boga, jedności. Człowiek wierzący zdawał sobie sprawę, że ta obietnica nie będzie dziełem ludzkiego wysiłku, lecz będzie darem Boga, Który spełni to wszystko w czasach mesjańskich.

2. Czytanie z Księgi proroka Izajasza, które dziś słyszymy, pasuje do samego święta Bożego Narodzenia, a najlepiej do drugiego wielkiego święta bożonarodzeniowego, święta Objawienia Pańskiego. Wraz z narodzinami Jezusa zaczyna się spełniać to, co obiecał prorok: Bóg objawia się, a narody wyruszają, aby Go znaleźć, słuchać Jego słowa i Jego wskazówek, a tym samym doświadczyć pokoju, pojednania, zbawienia, jedności.

3. Dlatego św. Paweł wIIczytaniu apeluje do Rzymian, by „rozumieli chwilę obecną” (kairós), to znaczy, że czas, w którym aktualnie żyją, jest pełen łaski i błogosławieństwa Boga. Przez wiarę w Jezusa Mesjasza każdy może otrzymać obiecane dary. Chrzest święty zbudził was z życia, w którym liczyły się tylko konsumpcja i przyjemność, a „przyoblekł was w samego Jezusa”. Dlatego teraz jako nowo narodzeni macie jeść i pić, ale „nie w hulankach i pijatykach”; żenić się, ale „nie w rozpuście i wyuzdaniu”; macie pracować na swe utrzymanie, ale „nie w kłótni i zazdrości”.

4. Przesłanie dla nas. Kościół pragnie poprzez przypomnienie pieśni z I czytania, tak pełnej wielkich obietnic, otworzyć nasze serca na przychodzącego Boga, Który już jest i działa, ale jeszcze nie w pełni. Nadal czekamy na pełnię. W duchu wdzięczności wspominamy pierwsze przyjście Pana Jezusa i z nową nadzieją oczekujemy Jego powrotu, Który ostatecznie przyniesie nam pełnię zbawienia.

Św. Paweł apelował kiedyś do Rzymian, a dziś do nas, byśmy byli ludźmi sumienia i uczciwie wypełniali swe życiowe powołanie. Tylko człowiek sumienia, troszczący się o rozwój duchowy i moralny, umie rozpoznać w aktualnej historii obecnego i działającego Boga. Tylko człowiek sumienia umie dostrzegać potrzeby drugiego człowieka. Modlitwa rozpoczynająca Adwent nawiązuje do tego i brzmi: „Wszechmogący Boże, spraw, abyśmy przez dobre uczynki przygotowali się na spotkanie przychodzącego Chrystusa”. Nasza postawa miłości i życzliwości do każdego człowieka spotykanego w naszym życiu, ma być niczym światło świecy z wieńca adwentowego, które rozświetla mroki ciemności i pozwala widzieć przychodzącego do nas Jezusa Chrystusa. Będąc ludźmi sumienia, czyniąc dobro, budując wartościowe relacje, oczekujemy na ostateczne przyjście Jezusa Mesjasza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *