Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na II niedzielę zwykłą

1. Narodzenie Jezusa zauważyli nie tylko żydowscy pasterze, ale także przedstawiciele narodów pogańskich w osobach mędrców ze wschodu. Ta okoliczność sugeruje, że przyszła działalność Jezusa nie ograniczy się wyłącznie do samego Izraela. Widać to wyraźnie dziś w I czytaniu z proroka Izajasza. Odczytany fragment powstał około 6 wieku przed narodzeniem Jezusa. Mowa jest w nim o słudze, którego Bóg pośle, by nawrócił oraz odbudował i zgromadził cały Izrael. Ponadto ma On być „światłością i zbawieniem” dla pogan. Zapowiadanym przez Izajasza sługą Boga jest w Ewangelii Jezus z Nazaretu. To On jest tym światłem, któ­re przyszło na ziemię, aby oświetlić każdego człowieka. Jego światło wskazuje drogę, kierunek i cel, sposób życia. Jan mówi o Nim: On mnie przewyższa godnością, On zaistniał przede mną, mimo, że Jan był nieco starszy od Jezusa, co znaczy nie ma początku, istnieje od zawsze. Nad Nim ujrzałem Ducha Jahwe zstępującego na Niego, On będzie zanurzał w Duchu Świętym i w Jego mocy będzie można działać. On jest Barankiem Bożym, który przebacza grzechy.

2. W każdej Eucharystii powtarzamy świadectwo Janowe o Jezusie Mesjaszu: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata”. Jaka treść kryła się w tym świadectwie wiary w Jezusa – Mesjasza?

Pierwsze skojarzenie prowadzi nas do ofiary Izaaka. Zamiast niego Bóg wybrał sobie ofiarę z baranka.

Kolejne ślad prowadzi nas do pamięt­nej nocy egipskiej, kiedy Izrael ofiarowywał Bogu baranka, którego krew ratowała przed aniołem śmierci i torowała drogę do wyzwolenia polityczne­go i duchowego, zewnętrznego i wewnętrznego.

Trzeci ślad prowadzi nas ku 4 pieśni Sługi Jahwe zawartej w 53 rozdziale Izajasza. Ów tajemniczy Sługa, o cechach mesjańskich, zostaje ukazany, jako przeznaczony na mękę i śmierć: na nim ciąży grzech ludzi, jego braci. Jednak on idzie ku swojemu przeznaczeniu pogodzony z losem: „Jak baranek na rzeź przeznaczony, jak owca niema wobec strzygących ją” (Iz 53,7).

Ponadto Joachim Jeremias niemiecki biblista jest zdania, że Jan Chrzciciel, mówiący po aramejsku, użył tu słowa „talya”, które oznacza zarów­no baranka, jak i sługę Pana. Jezus jest tym zapowiadanym sługą Jahwe, który do­browolnie w duchu ekspiacyjnym wziął na siebie grzechy świata i ofiarowując siebie Bogu prosi, by Bóg udzielił życia i błogosławieństwa wszystkim, którzy w Niego uwierzą.

Czwarty ślad kieruje nas ku literaturze apokaliptycznej w czasach Jezusa, która zapowiadała na czasy mesjańskie baranka, który, jako Pan dziejów zwycięży bestie zagrażające ludowi Bożemu.

3. Jeśli weźmiemy teraz te wszystkie biblijne obrazy i odniesiemy je do Jezusa, to należy traktować je, jako opis tego wszystkiego, co On uczyni dla nas, dla naszego wyzwolenia z wszelkiej niewoli. Jezus jest tym, który przeba­cza wszelkie grzechy ludzkości, przemienia świat, czyni go nowym. W Nim spełniła się ST symbolika ofiarowywanego zwierzęcia, którego krew ratuje życie, przebacza grzechy, daje nowe życie, zawiązuje nowe Przymierze między Bogiem a Jego Ludem. To nie zwierzę tylko Jezus jest tym, przez którego to wszystko się wydarzyło i wydarza.

4. Co my rozumiemy, kiedy kapłan podnosi w górę zmartwychwstałe Ciało Jezusa Chrystusa i wypowiada: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata”? Czy ta pobożna formuła cokolwiek nam konkretnego mówi? W ustach Jana była ona świadectwem dawanym o Jezusie, jako Mesjaszu – Zbawicielu. Czy dostrzegam w Jezusie swego wybawcę?

Biorąc do ust i spożywając chwalebne ciało Jezusa – baranka Bożego jestem przez Niego przemieniany, uzdrawiany, leczony z moich grzechów, włączany we wspólnotę dzieci Bożych. Kiedy jestem na Eucharystii, pamiątce mego wyzwolenia z niewoli i Jezusa, Baranka Bożego nie przyjmuję, Nim się nie karmię to jestem sam, słaby, bardziej podatny na działanie jadu pokusy, grzechu i śmierci. Jeśli ustami wyznaję wiarę a nie spożywam Ciała Baranka, to On mnie nie wyzwala z niewoli, nie przemienia, wtedy też moje świadectwo życia będzie słabe lub w ogóle go nie będzie. Nie będę potrafił swoim życiem, swoimi słowami wskazywać na Jezusa, jako Baranka Bożego, który zabrał mi grzechy, udzielił swego Ducha i uzdolnił do życia miłością. Prośmy Boga o przemianę naszej relacji z Jezusem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *