U Świętego Józefa Kaliskiego
W Nadzwyczajnym Roku Świętego Józefa Kaliskiego ustanowionym przez Papieża Franciszka i trwającym do święta Objawienia Pańskiego 6 stycznia 2019 r. wspólnoty z Gdańska, Skolimowa i Warszawy udały się 17 listopada 2018 r. z pielgrzymką do narodowego sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Po drodze śpiewaliśmy Godzinki o niepokalanym poczęciu Najświętszej Maryi Panny i odmawialiśmy poszczególne części różańca.
Do sanktuarium świętego Józefa dotarliśmy punktualnie i mogliśmy wysłuchać jego kustosza i proboszcza ks. prałata Jacka Ploty. Przedstawił on historię powstania obrazu Świętej Rodziny ufundowanego w drugie połowie XVII wieku przez mieszkańca wsi Szulec o nazwisku Stobienia jako wotum dziękczynne za uzdrowienie. Umieszczenie w kolegiacie kaliskiej malowidła sprzyjało rozwojowi kultu Świętego Józefa i zostało ono uznane za obraz słynący łaskami, a następnie za cudowny, w konsekwencji czego pod koniec wieku XVIII Papież Pius VI wydał dekret zezwalający na jego koronację. Przy czym znaczenie i ożywienie kultu Świętego Józefa kaliskiego wzrosło po II Wojnie Światowej i uznanym za cudowne ocaleniu części więźniów obozu koncentracyjnego w Dachau, w tym grupy umieszczonych w nim księży. Ważnym wydarzeniem była także modlitwa przed obrazem Świętego Jana Pawła II 4 czerwca 1997 r..
Wprowadzenie poprzedziło spotkanie, które odbywają się co sobota w Roku Świętego Józefa Kaliskiego. Na ich program składa się konferencja o św. Józefie o godz. 11.00, sprawowana w południe uroczysta Msza św. z homilią i zawierzeniem św. Józefowi przed cudownym obrazem. Cały czas można skorzystać z sakramentu pokuty (stały konfesjonał jest dostępny także w inne dni tygodnia). Tym razem konferencję i homilię wygłaszał ten sam kapłan i były wikariusz w sanktuarium. Wśród koncelebransów był o. Zdzisław Wojciechowski SJ przybyły wraz z pielgrzymami ze Wspólnot w Połowie Drogi, którzy zostali powitani na wstępie Eucharystii. Na jej zakończenie miał miejsce przed cudownym obrazem akt zawierzenia pielgrzymów przybyłych z parafii, zgromadzeń i wspólnot.
Po Mszy św. udaliśmy się na obiad do domu jezuitów, który działa obecnie przede wszystkim jako ośrodek rekolekcyjny „Dom Formacji Duchowej”. Zwiedziliśmy przy tej okazji ogród otaczający budynek pobernardyńskiego klasztoru, a przede wszystkim zabytkowe wnętrze kościoła, który od umieszczenia w 1993 r. obrazu Jezusa Miłosiernego stał się ośrodkiem kultu Miłosierdzia Bożego i w 1998 r. został podniesiony do godnościSanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego.
W programie pielgrzymki znalazł się też czas na rekreację. Było nim zwiedzanie położonego w pobliżu Kalisza Muzeum Zamku w Gołuchowie. Izabella Elżbieta z Czartoryskich Działyńska urządziła w nim muzeum swoich zbiorów. Został na ten cel w drugiej połowie XIX wieku przebudowany gruntownie przy wykorzystaniu szkiców i konsultacji Eugène Emmanuela Viollet-le-Duc odpowiedzialnego m.in. za restaurację katedry Notre Dame w Paryżu. Uwagi Roberta pozwoliły dostrzec podobieństwo gmachu do zamków we Francji utrzymanych w podobnym stylu.
Przed wczesną kolacją mieliśmy czas na osobistą modlitwę przed kaliskim cudownym obrazem Świętego Józefa. Późnym popołudniem udaliśmy się w drogę powrotną. Trzeba podkreślić, że największa grupa pielgrzymów sprawne dotarcie na miejsce oraz powrót zawdzięcza Kazimierzowi, który ofiarował swój wysiłek i uwagę jako kierujący busem i odpowiedzialny za jego pobranie w piątek i zwrot późnym wieczorem w sobotę. Poza Kazikiem, najwięcej wyrzeczeń kosztował udział w pielgrzymce podróżujących z Gdańska, bo mieli najdalej.
Najnowsze komentarze