Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na czwartą niedzielę zwykłą

1. Pierwsze czytanie pochodzi z księgi Pwt. Obecne są w niej trzy wielkie homilie, wygłoszone przez Mojżesza (G. von Rad). Ich celem jest zachęta Izraela do przyjęcia słów i woli Boga. W drugiej homilii mieści się kodeks norm regulujący życie społeczne i religijne. Opisane są powinności najważniejszych instytucji: króla, kapłana, lewity, sędziego i proroka. Nasze czytanie skoncentrowane jest na opisie istoty powołania proroka. Jest on pośrednikiem między Bogiem a Ludem oraz między Ludem a Bogiem. Ogłasza on Ludowi słowa Boga, Jego wolę, Jego pragnienia, Jego sposób patrzenia i odczuwania człowieka i świata, ale także przedstawia problemy i troski Ludu Bogu. Wzorcowym przykładem takiej posługi jest sam Mojżesz. Zarówno tradycja żydowska jak i chrześcijańska widzą w nim zapowiedź samego Mesjasza, przynoszącego ostateczne słowo Boga, posiadającego moc samego Boga i uzdalniającego do życia wg woli Boga.

Kard. Martini w książce „Życie Mojżesza, życie Jezusa” pisze, że Mojżesz spełniał wobec swego Ludu 5 posług: „Na pierwszym miejscu widzę służbę wo­dy i chleba. Na miejscu drugim służbę odpowiedzialno­ści za wspólnotę i brata. Na trzecim – służbę modlitwy i wstawiennictwa, na czwartym – służbę pocieszania (dawania konkretnego słowo, które rzeczywiście dodaje odwagi i otuchy. Chodzi tutaj zatem o posługę wiary, a nie tylko ludzką życzliwość) i na piątym miejscu służbę słowa”, nauczania, tłumaczenia woli i pragnień Boga.

Jeszcze jedna uwaga Andre Nehera, żydowskiego autora, profesora Sorbony, który w książce o Istocie proroctwa tak pisze: „Powołanie… Mojżesza wiąże go z ludzką wspólnotą i na tej płaszczyźnie dochodzi w sposób nie­unikniony do konfliktu, do konkretnej walki, do dialogu z czło­wie­kiem”. „Jest to dialog daleko trudniejszy i innego rodzaju, niż dialog z Bogiem, ponieważ jest bardziej narażony na niepowodzenie”. „Mojżesz cierpi, ponieważ chce żyć z narodem. Gdyby zadowolił się dialogiem z Bogiem, miałby spokój, ale ponieważ zaangażował się w naród, nadchodzi chwila, w której narażony jest na niebezpieczeństwo zgniece­nia”.

2. Jeśli posługa Mojżesza jest zapowiedzią posługi samego Mesjasza to czy w Ewangelii to wszystko dostrzegamy w Jezusie? Wspomniany już kard. Martini pisze: „NT wymienia Mojżesza około 80 razy, co dowodzi, jak bardzo był obecny w refleksji starochrześcijańskich pisarzy, przede wszystkim w typologicz­nej perspektywie: Mojżesz – Jezus. Tylko jeden raz Jezus objawia się w chwale wobec uczniów i wtedy pojawiają się Mojżesz i Eliasz (Eliasz wszakże wspominany jest w Nowym Testamencie tylko 30 razy). Mojżesz jest zatem kluczową postacią i wraz z Eliaszem stanowi punkt wyjścia do zrozumie­nia tajemnicy Jezusa”. Cała Ewangelia jest świadectwem, że Jezus jest zapowiedzianym przez Mojżesza Mesjaszem, głęboko związanym ze swoim Ludem. Wszystkie posługi Mojżesza Jezus realizuje w nadmiarze. Troszczy się o pożywienie dla tych, którzy są przy Nim. W duchu odpowiedzialności troszczy się by Izrael wypełnił swoją misję świadczenia o Bogu, modli się i wstawia za Lud i cały świat, oddając za wszystkich swe życie, pociesza smutnych i płaczących z powodu choroby, śmierci, mocy grzechu i szatana, lecząc choroby, wyrzucając szatana oraz naucza o Bogu, o Jego pragnieniu panowania w ludzkich sercach.

Nasza Ewangelia pokazuje posługę Jezusa jako Mesjasza, który naucza i działa zupełnie inaczej niż kapłani świątyni, niż ordynowani rabini, niż uczeni w Piśmie czy faryzeusze. Jego nauczanie i posługa są pełne mocy samego Boga. To dostrzegają ludzie i sam szatan. Szatan zostaje uciszony, wyrzucony z ludzkiego serca. Ludzie się dziwią, zadają pytania kim jest Jezus z Nazaretu.

3. Liturgia Słowa pokazuje nam typologię Mojżesz – Jezus. On jest nowym Mojżeszem, obiecanym Mesjaszem. To co słowem i czynem urzeczywistniał Mojżesz wobec Izraela, teraz w nadmiarze realizuje Jezus, nowy Mojżesz wobec wszystkich, którzy się przy Nim gromadzą. On jest ich przywódcą, prawodawcą, interpretatorem Tory, kapłanem, prorokiem, Mesjaszem. Św. Marek swą Ewangelią wprowadza nas w tajemnicę Jezusa Mesjasza. Mamy Go przyjąć jako dar Boga, jako Mesjasza, który troszczy się o Lud by mógł On dojść do Ziemi Obiecanej, czyli do wspólnoty z Bogiem oraz siostrami i braćmi. Poprzez chrzest święty uczestniczymy w prorockiej posłudze, którą zapoczątkowali Mojżesz i Jezus. Także ja mam troszczyć się o wspólnotę moich sióstr i braci. Jestem zaproszony do wejścia w bliską relację z Jezusem, do poznania Jego mesjańskiej tajemnicy. Jestem też zaproszony do posługi proroka. Jak zareaguję na zaproszenie Boga?

1 Response

  1. aroterwpd pisze:

    To słowa bardzo ważące kontekstami do życia, jakie my mamy teraz, jakże ważne dla kolejnych godzin dnia, jakie są i teraz i przed nami: On jest ich (cztaj: naszym) przywódcą, prawodawcą, interpretatorem Tory, kapłanem, prorokiem, Mesjaszem. Św. Marek swą Ewangelią wprowadza nas w tajemnicę Jezusa Mesjasza. Boże, daj nam to zrozumieć sercem, nie umysłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *