Homilia o. Zdzisława Wojciechowskiego na II niedzielę Adwentu

1. W ubiegłą niedzielę rozpoczęliśmy nowy rok liturgiczny zwany adwentem, który obejmuje historyczny okres oczekiwania Izraela na przyjście Mesjasza, dalej Jego narodziny w osobie Jezusa z Nazaretu oraz nasze obecne oczekiwanie na Jego ostateczne przyjście w chwale zwane Paruzją. W I czytaniu prorok Izajasz przedstawia nam swoje wyobrażenie Mesjasza i czasów mesjańskich. Kiedy stwierdza, że będzie On potomkiem Jessego, ojca Dawida, to chce nam powiedzieć, że Mesjasz, dar Boga będzie inny niż nasze ludzkie o nim wyobrażenia. Wg 1 Sml 16 potomek Jessego będzie miał serce ukształtowane przez Boga i będzie napełniony Jego duchem. Potwierdza to samo sam Izajasz w odczytanym czytaniu. Mesjasz napełniony duchem Boga odbuduje raj, miejsce gdzie istnieć będą relacje przyjaźni i miłości ludzkości z Bogiem, przyjazne relacje międzyludzkie, a także relacje przyjaźni między ludźmi a zwierzętami.

2. W Ewangelii Jan przygotowuje Izrael na przyjście obiecanego Mesjasza. Ponieważ panowanie Boga się zbliża to Jan oczekuje od swoich rodaków nawrócenia. Ów proces ma polegać na odwróceniu się od grzesznych czynów i zwróceniu się ku Bogu. Greckie metanoiete oznacza dosłownie „zmieńcie swój umysł, przeprowadźcie całkowitą przemianę serca”. Znakiem wewnętrznej przemiany ma być zewnętrzny rytuał zanurzenia w wodzie połączony z wyznaniem grzechów. Następnie Jan oczekuje, że ci którzy mają przemieniony umysł i serce wydadzą dobry owoc w swym życiu, co oznacza, że Bóg ich uzdolni do czynienia dobra, sprawiedliwości, pokoju itd. Na sam koniec Jan stwierdza, że jego zanurzanie ludzi w wodzie i związana z tym przemiana jest tylko wstępem. Gdy przyjdzie Mesjasz, On was zanurzy nie w wodzie tylko w ogniu, co później rozumiano w duchu proroka Izajasza jako zanurzenie w Duchu Świętym, który całkowicie wypełni i przemieni ludzkie serce u wszystkich, którzy uwierzą i przyjmą Jezusa Mesjasza do swego serca.

3. Usłyszeliśmy w I czytaniu zapowiedź czasów mesjańskich, w Ewangelii początek urzeczywistniania tych zapowiedzi. Panowanie Mesjasza już się rozpoczęło i trwa. Co teraz w obliczu tej dobrej nowiny należy uczynić? Jak się zachować? O tym mówi dziś nam Jan. Teraz św. Paweł w II czytaniu zadaje nam pytanie – czy to o czym słyszysz traktujesz jako informację, która niewiele wnosi w twe życie czy też ona jest dla ciebie mocą sprawczą i daje tobie nadzieję na przemianę, na zanurzenie w Duchu Świętym?

Jeszcze inaczej możemy to samo pytanie sformułować następująco – czy jestem osobą wierzącą, która ma osobistą relację przyjaźni / miłości z Jezusem Mesjaszem czy raczej jestem już tylko katolikiem kulturowym, który z jakichś jeszcze motywów, raczej poza religijnych, jest jeszcze katolikiem czy jest w Kościele? Czy jest jakiś miernik, po którym można rozeznać kim jestem? Jest. Zadaj sobie pytanie – czy się modlę? Jak często? Kim jest dla mnie osoba Jezusa Mesjasza? Przyjacielem? Mistrzem? Kimś dla mnie bliskim czy raczej osobą historyczną, o której niewiele wiem? Czy pogłębiam z Nim znajomość? Szukam kontaktu z Nim? Pogłębiam swoją wiedzę o Nim? Czytam Ewangelię? Jakąś lekturę o Nim? Czy przystępuję do Komunii świętej, spożywam Go jako pokarm i lekarstwo? Czy szukam w Nim pomocy, mocy zdolnej uporać mi się z problemami, zadaniami dnia codziennego? Czy przygotowanie do małżeństwa sakramentalne, samo małżeństwo sakramentalne przeżywam jako sposób naśladowania Jezusa, naśladowanie Jego stylu i sposobu życia?

4. Prośmy Jezusa, aby mnie odnalazł, aby i ja doświadczył Jego przyjaźni, Jego dobroci, uzdrowienia, aby posłał do mnie swego Ducha i mnie samego uczynił swoim uczniem, którego pośle do znękanych, porzuconych, chorych, samotnych, niekochanych, nie dostrzegających sensu w swoim życiu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *